Yōgan Hyakuzawa - Misja rangi B
- 68 -
Hyakuzawa postanowił użyć jednej z podstawowych technik, których uczą w akademii, henge i zamienił się w jednego ze strażników. Widział paru z nich więc nie było problemu z wyglądem. Nikt z pozostałych strażników się nim nie interesował, a nie spotkał też żadnego zwierzchnika strażników by musiał mu tłumaczyć czemu akurat jest w pałacu gdy miał dziś pełnić wartę w innej części prywatnego miasta.
Po dwóch godzinach dotarł w końcu do skarbca, a w zasadzie do wejścia do niego. Były nim ciężkie metalowe wrota mające 3 metry wysokości i tyle samo szerokości. Nikt ich nie pilnował ale ich otwarcie wymagało przekręcenia dwóch kluczy. Gdyby je otworzył, to znajdował się za nimi długi korytarz, na którego ścianach znajdowały się jakieś dziwne rurki, a na podłodze kwadratowe płyty. Na końcu korytarza znajdowały się kolejne takie same wrota z kolejnymi dwoma dziurkami na klucze, które różniły się od tych pierwszych