Zatruty Grubas - "Karczma"

[Yōgan Hyakuzawa]

Hyakuzawa dobrze poczuł iż jest obserwowany przez osobę z którą aktualnie rozmawia, nigdy nie jest to miłe uczucie kiedy to ktoś się w ciebie wgapia i próbuje cie rozszyfrować. -To nie tak działa. Wioski ninja współpracują z krajami.- W teorii lord feudalny Kraju Ziemi mógł przyjść do Hyakuzawy i wykopać go ze stanowiska jednak w praktyce to się raczej nie stanie gdyż nie ma armii a Hyakuzawa ma jednak władzę nad wojskiem. Następnie rozpoczął się długi wywód na temat tego, że bracia i siostry Daimyo by się zleciały po stołek i rozpoczęły by się jakieś walki o władzę itd. -Nie wiem co trzeci miał w głowie, niewiele zdając się po tym co robił. Tak czy siak wszedł do Wodospadu a ja mam zamiar z niego wyjść w taki sposób aby Iwagakure była zadowolona.- Dał jej skończyć wypowiedź. Doskonale wiedział, że Iwagakure nie mogło być gotowe na otwarty konflikt z całym krajem. Jednak wasalizacja Takigakure byłaby mu bardzo na rękę o ile dałoby się ją utrzymać na uwięzi jak najdłużej. -Jestem w stanie zgodzić się na twoje warunki ale część zysków z misji wykonywanych przez ninja Takigakure wpływałaby do Iwagakure. Jeżeli zgadzasz się na to to mów czego ode mnie oczekujesz i co jest wam potrzebne do funkcjonowania. Chce mieć pełną listę rzeczy, którą muszę wykonać aby ruch oporu działał jak należy i aby uniezależnić Takigakure od Wodospadu.- Nie miał czasu na pierdzielenie, robota czekała bo klon znając życie odpierdzielił jakieś przedstawienie w Iwagakure ku pokrzepieniu serc.

[Sabaku no Kumari]

Misja A
Kłopoty Wodospadu

23/?

- Zgadza się. Współpracują a nawet są przez wspomniane Kraje wykorzystywane. Mniejsza. To nie pora na taką rozmowę.
Odparła na pierwsze stwierdzenie chłopaka po czym ponownie napełniła są szklankę i wypiła jej zawartość jednym łykiem.
- Ahh~. Cześć zysków, co? Niezbyt to precyzyjne, część to ile dokładnie? Poza tym... na chwilę obecną wioska nie zarabia praktycznie nic, pod władzą Daiymo obywatele klepią biedę a wszelkie zyski wchodzą do jego kieszeni. Pieniądze będą potrzebne aby postawić Wioskę na nogi, z drugiej strony zaś bez pomocy jednej z Wielkich Wiosek będzie to niezwykle trudne. Jaki procent by cię zadowolił?
Po tych słowach kobieta zerknęła na butelkę, która okazała się być już pusta, po czym powoli podniosła się z krzesła i spojrzała na złodzieja który zdawał się już nie oddychać.
- Nim przejdziemy do listy, chciałabym ujrzeć jakimi umiejętnoścami szczyci się Kage Iwagakure. Co ty na to byśmy złożyli wspólną wizytę osobie, która nasłała tego rzezimieszka? Jeśli zechcesz mi towarzyszyć zademonstruję ci sekretną technikę mego Ojca. Był z niej niezwykle dumny, myślę, iż była by to stosowna nagroda za twe trudy.

[Yōgan Hyakuzawa]

Hyakuzawa siedział a jego wspólniczka była dobrą. Następnie padło pytanie odnośnie podziałów łupu jakim była wioska. 15 procent mi wystarczy. Wioska nie zarabia bo Daimyo bierze pieniądze do kieszeni, rozkwitniecie kiedy już przejmiesz w niej władzę. Ze swojej strony mogę obiecać, że jeżeli egzamin na chunnina będzie organizowany w Iwagakure to zostaniecie zaproszeni- To z pewnością działałoby na korzyść Takigakure jak i samego wydarzenia. -Niech będzie, wypadałoby złożyć im wizytę aby od razu zakończyć jedną z tych spraw.- Wstał powolnie i rozciągnął się a następnie poczekał na Mirę gotowy do wyjścia.

[Sabaku no Kumari]

Misja A
Kłopoty Wodospadu

25/?

- ...Niech i tak będzie.
Odparła z pewną niechęcią w głosie odpowiadając na zaproponowanie 15% wynagrodzenia z zadań. Ciężko było stwierdzić co też takiego chodziło po głowie tej kobiety. Nie wydawała się być jakąś ogromną patriotką a jednak to ona rozmawiała sobie z Kage Iwagakure o przyszłości Takigakure jakgdyby wioska już należała do niej. Jednego jednak Hyakuzawa mógł być pewien, po tym co zobaczył gdy opuścili Zatrutego Grubasa i przemieszczali się do celu jaki znała tylko Mira, prędkość kobiety robiła wrażenie patrząc na wszelkich innych shinobi z Taki na jakich w swych przygodach mógł natknąć się Hyakuzawa - jej szybkość niemal dorównywała tej należacej do Yogana, dodatkowo uważnie rozglądała się po polanie na której biegli. Podróżowali jakieś 30 minut, aż w końcu na horyzoncie ujżeli niewielką wioskę - składającą się ledwie z pięciu budynków. Niby nic specjalnego a jednak
- Wedle moich informacji wioska ta jest przykrywką dla jednej z najemniczych band, którą najął Daiymo. Ponoć niedawno dołączył do nich jakiś wysokiej ranki nukenin. Musimy zachować ostrożność. ...Jakieś pomysły?

[Yōgan Hyakuzawa]

W końcu ruszyli w kierunku znanym tylko Mirze, Hyakuzawe ucieszyło to że Takigakure będzie oddawać 15% zysków Iwagakure gdyż... potrzebował pieniędzy. Tak czy owak biegli praktycznie równym tempem. Hyakuzawa mógł biec szybciej jednak nie miał po co gdyż to Mira prowadziła. Zazwyczaj shinobi Takigakure byli wolniejsi od Hyakuzawy... dlatego też on wciąż żyje. W końcu Tsuchikage ujrzał niewielką wioseczkę na horyzoncie a potem Mira zapytała go o pomysły.-Jeżeli mamy ich zaatakować to zróbmy to szybko. Mam pewien pomysł. Zrobie klona i wywołam wielkiego ognistego smoka, spale tą wioskę jednym uderzeniem jednak będę potrzebował na to chwilę czasu jak i skrócenia odległości. Muszę być około 100 metrów od tej wioski abym trafił smokiem.- Powiedział krótko, zobaczymy co z tego wyjdzie.


Chakra (Gdyż była użyta technika wcześniej i mam klona.

Klon w wiosce - 10k
Hyakuzawa 9950

[Sabaku no Kumari]

Misja A
Kłopoty Wodospadu

27/?

Kobieta spojrzała na Hyakuzawe nieco zaskoczona, zapewne w jej głowie pojawiły się jakieś pytania jednak postanowiła póki co odłożyć je na kiedy indziej.
- ...Rozumiem. Chyba? Jednak uważaj - możemy znaleźć tu jakieś dokumenty, nie warto niszczyć całego miejsca a to o czym mówisz zdaje się być dość niszczycielskie.

Click
- Wioska otoczona jest małym płotem, nie stanowi problemu - ba nawet nie zasłania widoku.
- Odległość od Wioski - 200 metrów.

[Yōgan Hyakuzawa]

Mira wydawała się być nieco zaskoczona pomysłem Hyakuzawy. Cóż jego klan był nastawiony raczej na niszczenie dużych połaci terenów zamiast na zgrabną likwidację jednego po drugim. -Fakt, to wojna partyzancka a nie mordowanie. Pytanie tylko jak duże szanse są na te dokumenty? Jezeli ktoś silny od nich dołączył musimy się z tym liczyć.- Zamilkł na chwilę jakby myśląc o tym co miałby zrobić. -TO jakiś pomysł na likwidację ich wszystkich w taki sposób aby przydatne rzeczy nie ucierpiały? Możemy tam po prostu wejść i zacząć ich zabijać tylko pytanie jak długo nam to zajmie.- Hyakuzawa miał na prawdę dość wolnych rozwiązań. Musiał wracać do wioski wiec i musiał załatwić to jak najszybciej.

[Sabaku no Kumari]

Misja A
Kłopoty Wodospadu

29/?

- Cóż, mam jeden pomysł, jednak nie wiem czy ci się spodoba. Spróbuj wywołać zamieszanie, zwabić ich do siebie, zagrać na czas a ja wykonam szybki rekonesans, poszukam dokumentów i ostatecznie zamknę ich zachodząc od tyłu - wtedy zgrabnie ich wykończymy.
Zaproponowała Mira, która nie znała możliwości Hyakuzawy jednak po tym co usłyszała oraz fakcie, iż ten jest Kage to zapewne musiał mieć jakieś efektywnie wyglądające techniki. Kobieta czekała na reakcję Yogana i ewentualną kontrpropozycję.

[Yōgan Hyakuzawa]

Paniusia Mira miała jakiś pomysł. No cóż, niech będzie że pójdzie za nią i dostosuje się do jej planu. Nie mógł po prostu spalić całej wioski bo ważne dokumenty dla ruchu oporu i tak dalej. -Niech będzie.- A następnie ruszył sobie spokojnie do przodu w stronę wioski. Nie bał się, po prostu był ostrożny patrząc gdzie stąpa oraz czy ktoś go zauważył. Szedł sobie dalej spokojnie do momentu aż ktoś go nie zauważy i zareaguje na niego.

[Sabaku no Kumari]

Misja A
Kłopoty Wodospadu

31/?

Kobieta widząc jak Hyakuzawa idzie na przód szybko ruszyła w lewą stronę z zamiarem okrążenia wioski i wtargnięcia od przeciwnej strony. Tymczasem Kage spacerował sobie ku wiosce, na całe szczęście dla niego spoglądał pod nogi i ujrzał kilka pułapek przygotowanych za pomocą metalowej żyłki i dzwonków. Nim ktokolwiek go ujrzał, Hyakuzawa znalazł się na terenie wioski. Z cienia wyłoniła się dwójka mężczyzn którzy wyglądali niczym prości chłopi - rolnicy, jednak musiało być to tylko przebranie gdyż już po chwili jak gdyby nigdy nic podskoczyli z ziemi znaleźli się na dachu starego wiatraka.
- Czego szuka tu shinobi?

Rzucił jeden z nich, podczas gdy drugi mierzył Yogana wzrokiem.

Click
Czerwony Hyakuzawa
Pozostałe gwiazdki - widziany przeciwnicy.

[Yōgan Hyakuzawa]

Hyakuzawa niczym młody lew przeszedł przez wszystkie pułapki i wszedł sobie jakby nigdy nic do wioski. To faktycznie dobre zabezpieczenia. Pomyślał sobie a następnie zobaczył dwóch rolników co se skoczyli na dach tak o szybciutko tutaj ten. -Wysoki skok macie jak na rolników, tak samo jak pułapki dookoła wioski. Jak tam na roli?- Zaśmiał się Hyakuzawa a następnie złożył jedną pieczęć i już po chwili trzy ogniste głowy techniki Ryūen Hōka no Jutsu poleciały. Jedna w stary wiatrak a dwie w chatki najbliżej Hyakuzawy. Chciał to podpalić. Następnie spoglądnął na rolników i otoczenie, Był przygotowany na ewentualne uniki oraz na posiłku ze strony jego przeciwników.

Spoiler:

[Sabaku no Kumari]

Misja A
Kłopoty Wodospadu

33/?

Jeden z mężczyzn już miał coś powiedzieć, jednak Hyakuzawa nie czekał na odpowiedź, ogień z techniki Hyakuzawy trafił w swoje cele, zaraz wybuchnie niezły pożar - ogień szybko rozprzestrzeniał się po budynkach. Z każdego budynku zaczęły wychodzi kolejne przebrane za rolników osobniki, jeden z mężczyzn znajdujących się na dachu wiatraka zeskoczył z zamiarem wyprowadzenia potężnego kopniaka, zbliżał się szybko jednak gdy Yoga próbował odskoczyć, poczuł jak jego nogi zapadają się w błocie nie pozwalając mu na ruch. Jeśli nic nie zrobi za kilka sekund skończy z stopą w nosie.

Spoiler:

Pamiętaj o liczeniu chakry.

Mapa

[Yōgan Hyakuzawa]

Hyakuzawa miał nadzieję, że Mira będzie się spieszyła gdyż sytuacja zaczynała robić się skomplikowana. Tak czy owak Hyakuzawa zaczął zapadać się pod ziemię. Nie za bardzo miał jak uciec z zapadania się jednak mógł zatrzymać a właściwie rozpłaszczyć czy zmiażdzyć pana biegnącego na Hyakuzawę. Szybko wykonał jedną pieczęć a następnie plunął małym kamyczkiem, który praktycznie od razu urósł do maksymalnych rozmiarów techmiki a następnie miał uderzyć w pana biegnącego na Hyakuzawę. Nie mógł się za bardzo ruszyć także zaczął patrzeć na tych co wyszli z domów. Musiał być przygotowany aby skontrować ich techniki.

Chakra za poprzedni post: 9950 - 100= 9850

Technika:

Spoiler:

Nazwa:

Postęp Składania Pieczęci

Zenshin-teki Shirushi

Rodzaj:

Atut

Typ:

Nabyty

Opis:

  Postać składa pieczęci o połowę szybciej niż przeciętny shinobi. Osoba Bez tego atutu ma problem z rozczytaniem pieczęci składanych przez osobę, która opanowała taki atut. Rozpozna co prawda, jakie wykonano jutsu, jednak nie na tyle szybko, by przewidzieć efekt techniki uaktywniony od razu po złożeniu pieczęci.

Zaznacz kod:

|[przymiot]|
|[nazwa=Postęp Składania Pieczęci]|
|[nazwa2=Zenshin-teki Shirushi]|
|[rodzaj=Atut]|
|[typ=Nabyty]|
|[opis]Postać składa pieczęci o połowę szybciej niż przeciętny shinobi. Osoba Bez tego atutu ma problem z rozczytaniem pieczęci składanych przez osobę, która opanowała taki atut. Rozpozna co prawda, jakie wykonano jutsu, jednak nie na tyle szybko, by przewidzieć efekt techniki uaktywniony od razu po złożeniu pieczęci.[/opis]|
|[/przymiot]|

[Sabaku no Kumari]

Misja A
Kłopoty Wodospadu

35/?

Czy Mira robiła swoje? Prawdopodobnie, może, ciężko było stwierdzić, równie dobrze mogła być jedną z nich i wystawiła Hyakuzawę w osobliwa pułapkę. Ale... sojusze budowane są zaufaniu, prawda? Pewnie wkrótce się pokaże, mimo wszystko nie da rady przeszukać wszystkiego w marną minutę. Tymczasem spadający(nie biegnącu) shnobi-rolnik był już coraz bliżej Hyakuzawy, już niemal czuł jak jego but trafia kagę w nos, ten jednak wypluł kamyk, który kopniak zatrzymał, kamień się rozpadł a atakujący mężczyzna odskoczył w ogóle nie zraniony, stał teraz 10 metrów od ciągle wciąganego przez ziemię kage.
- Rekruci! Wyciągnijcie bron i dołączcie do walki!
Wykrzyczał dalej stojący na powoli płonącym dachu shinobi-rolnik nr.2 a poszczególne jednostki które opuścił przed chwilą budynki dobyły kunaiów, zerkając na Hykauzawe ale jeszcze nie biegnąc w jego stronę, widać było iż nieco się bali, oni w przeciwieństwie do dwójki z wiatraka nie byli zbyt doświadczeni...

Mapa

Spoiler:

[Yōgan Hyakuzawa]

Hyakuzawa tak sobie stał będąc dalej wchłanianym przez ziemię gdyż nie za bardzo jak miał z tego wyjść. Jakoś tak się złożyło, że tą iluzję widział pierwszy raz w życiu także nie wiedział, że to iluzja a nawet gdyby wiedział to jakby miał z tym sobie poradzić? Hyakuzawa westchnął kiedy wyszli kolejni rekruci. Zebrał powietrze w płucach a następnie wydmuchał łatwopalny dym przed siebie po łuku w taki sposób aby objął go z każdej strony po której stoją aktualnie jego przeciwnicy. Następnie kiedy tylko mógł zaobserwować, żę ktoś go zaatakował zacisnął zęby tworząc wybuch i spalając ewentualnych przeciwników oraz budynki.

Chakra:9850-100=9750

Spoiler:

Nazwa:

Postęp Składania Pieczęci

Zenshin-teki Shirushi

Rodzaj:

Atut

Typ:

Nabyty

Opis:

  Postać składa pieczęci o połowę szybciej niż przeciętny shinobi. Osoba Bez tego atutu ma problem z rozczytaniem pieczęci składanych przez osobę, która opanowała taki atut. Rozpozna co prawda, jakie wykonano jutsu, jednak nie na tyle szybko, by przewidzieć efekt techniki uaktywniony od razu po złożeniu pieczęci.

Zaznacz kod:

|[przymiot]|
|[nazwa=Postęp Składania Pieczęci]|
|[nazwa2=Zenshin-teki Shirushi]|
|[rodzaj=Atut]|
|[typ=Nabyty]|
|[opis]Postać składa pieczęci o połowę szybciej niż przeciętny shinobi. Osoba Bez tego atutu ma problem z rozczytaniem pieczęci składanych przez osobę, która opanowała taki atut. Rozpozna co prawda, jakie wykonano jutsu, jednak nie na tyle szybko, by przewidzieć efekt techniki uaktywniony od razu po złożeniu pieczęci.[/opis]|
|[/przymiot]|