Źródło Ryūmyaku

[Lokacja]

Ryūmyaku jest podziemnym przepływem podobno nieskończonej chakry. Istnieje jeden słaby punkt, gdzie możliwe jest jej wydobycie. Z powodu zagrożenia jakie ze sobą niosło przepływ chakry został zamknięty a miejsce jej wydostawania się zapieczętował Minato Namikaze.
Dziś to tylko element ruin, wręcz niezauważalny, utracony potencjał o zapomnianych chwilach, gdy ta niezwykłą chakra zapewniała ludziom wielką moc.

[Mutō Mort]

Pół Morta przybyło do tych ruin i rozpoczęło przygotowania do zorganizowania w tym miejscu turnieju. Kiedy odnalazł zapieczętowane źródło chakry by mieć je na oku podczas zawodów założył w tym miejscu swój obóz. A przynajmniej na razie go zaplanował. Wykonał kilka shikigami. Jeden miał zakupić małe zwoje, pozostałe miały sprowadzić namioty, krzesła i stoły. Po powrocie Shikigami Mort razem z nimi rozpoczął rozkładanie obozu, zaczynając od swojego namiotu. Namiot ten umiejscowiony w przeciwieństwie do reszty wewnątrz budynku, którego miał strzec Mort. Pustymi oknami budynku wlatywały tu sroki, wrony i kruki, niczym do własnych domów.
Następnie przygotował namioty dla zawodników i namiot stołówki.

[Mutō Mort]

http://i1230.photobucket.com/albums/ee500/Zanzazaar/snm-mort-avatar/kaguroavatar.jpg

Kaguro był zdecydowany. Jego aktualne zdolności pozwolą mu wykorzystać chakrę Ryūmyaku. Zabrał z sobą wszystkie fundusze Morta. Gotowy był by zdjąć pieczęć. Dzięki temu będą mogli wykorzystać chakrę w teraźniejszości nie zmieniając przeszłości. Mukade nie był do tego zdolny. Nie przetrwał. Kaguro nie będzie się wychylać. Odnalazł kunai Minato. Wyrwał go zabierając ze sobą w przeszłość. Została tu tylko jego odrzucona dłoń.

Siedemdziesiąt trzy lata od tego momentu a jednocześnie tylko chwilę od tych wydarzeń do sali wkroczył potworny osobnik. Jego stalowe ciało, twarz ozdobiona upiornym uśmiechem. Był gotowy by znów podjąć działania. Siedemdziesiąt lat pracy w jedną chwilę. Pora była by wrócić do wioski.

73

[Mutō Mort]

http://i1230.photobucket.com/albums/ee500/Zanzazaar/snm-mort-avatar/kaguroavatar.jpg

Kaguro ponownie przybył w to miejsce. Nie mógł się znowu cofnąć w czasie ale nie o to mu chodziło. Wygrzebał swoją dłoń z piasku. Młodszą dłoń. Usiadł i rozpoczął proces przemiany swojego ciała. Poszczególne fragmenty kukiełki zyskiwały cechy swojej młodszej dłoni, sprzed utraty właściwości przez korozję. Gdy całe ciało Kaguro odzyskało dawną wytrzymałość Mort schował dłoń. Później w sunie zostawił ją swojej drugiej połówce, by ta zapieczętowała jego dłoń.
z/t